"Narzędzie tortur" już u mnie:)

Koniec. Błoga wolność...:)
Dzisiaj miałam ostatni egzamin. Ustny niemiecki zdany na 90 %. Swoją drogą, jakież to dziwne, co stres może robić z człowiekiem:) Ja na przykład nie mogłam wydusić z siebie słowa. Ale nie ma co "płakać nad rozlanym mlekiem":) Przejdźmy do sedna sprawy.


















Owym "narzędziem tortur" jest, zakupiony w ostatnich dniach, hula hop:) Zachwycona rezultatami, jakie (podobno) przynosi, zamówiłam. Mój efekt po pierwszym dniu? Sporej wielkości, sino-bordowe siniaki w obrębie pasa i "boczków"...:( Tylko po lewej stronie.
Nie ćwiczyłam wcale długo, ponieważ chcę najpierw przyzwyczaić ciało do "masażu" . Robiłam trzy podejścia po jakieś 2 minuty, ubrana w  gruby polar. Mimo to moje ciało zaprotestowało i obdarowało mnie siniakami.  Spokojnie, zejdą:)
Fifi oczywiści zainteresowana najbardziej:)

Koniec egzaminów= koniec wszelkich wymówek. Trzeba wziąć się za siebie, bo troszkę mi przybyło tu i ówdzie:) No cóż. Godziny spędzone nad książkami, mało ruchu, podjadanie...Ehh...

Cała blogosfera aż huczy od Rossmann'owskich promocji:) Ja jeszcze nie uległam, ponieważ nie miałam czasu odwiedzić Rossmanna. Ale jutro zajrzę:) I jak tu oszczędzać:)

A co Wam udało się upolować?:)

25 komentarzy:

  1. Moja koleżanka miała po nim stale siniaki ...

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja nie umiem kręcić...hula hop oczywiście haha:) gratuluję zdanych egzaminów:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ivona, ja na początku, gdy miałam takie zwykłe, małe, zabawkowe, też nie umiałam. A tym-od pierwszego razu:) Dziękuję:)

      Usuń
  3. ooo zaciekawiłaś mnie ;) czekam na rezultaty

    OdpowiedzUsuń
  4. oo, ciekawa jestem rezultatów :D ja robiłam 30 dni 6 Weidera i boczki zniknęły a teraz ćwiczę z Mel B i są fajne efekty ;) Gratuluję matury, no więc, mamy już wakacje :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jako dziecko kręciłam jak szalona, ale jak spróbowałam w zeszłym roku wrócić do hula-hop, to nie umiałam go nawet przez sekundę utrzymać ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze takiego hula hop noe widzialam :-)
    Jesli tylko jest skuteczne, to jakos bym jeszcze przebolala te siniaki :-)
    Gratuluje zdania egzaminu, 90% to super wynik!

    OdpowiedzUsuń
  7. Współczuję i powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  8. to hula hop faktycznie jak narzedzie tortur wyglada :D

    OdpowiedzUsuń
  9. ja też muszę zaopatrzyć się w takie hula hop bo moje boczki wyglądają jakby były torturowane;D

    OdpowiedzUsuń
  10. to naprawdę wygląda jak narzędzie tortur ;P ale powodzenia w kręceniu;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam bez wypustek hula hop i też miałam sporo siniaków na brzuchu, biodrach, nogach i klatce piersiowej. Kręciłam jak się tylko dało :P Ale ja na cienką bluzkę lub gołe ciało bo lepiej wtedy koło przylega. Kręciłam przez 2-3 miesiące po 15min-1h dziennie - efektów w postaci zmniejszenia ilości cm w pasie u mnie nie było :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne hula-hop, czytałam kilka negatywnych opinii, jednak było wiecej tych pozytywnych ze bardzo pomaga i działa na mieśnie, niesamowite rezultaty, moze to tez przez moj brak czasu tak jest:( ze narazie nie widze sie w takich cwiczeniach, we wakacje moze spróbuje, czekam na twoje efekty:)

    Ps. Jakis czas temu zmieniłam nazwę bloga z justynasinspirations.blogspot.com na justynasstyle.blogspot.com zapraszam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. U Ciebie egzaminy się kończą a u mnie sesja będzie się zaczynac za niedługo...masakra :(
    ja hula-hopu nie miałam nigdy,jedynie w szkole na wf-ie się kręciłam :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Chciałabym taki hula-hop. :D
    Gdzie go zamówiłaś?
    Gratuluję zdania egzaminów! :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Do tego hula-hop trzeba by mieć albo skórę jak słoń, albo dobry pas zabezpieczający xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak. Nawet owinięcie szalikiem nie pomogło:)

      Usuń
  16. Śliczny jest ten cień do powiek ;) Ja jeszcze nie byłam w Rossmannie :D


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakie duże zakupy :D
    Uwielbiam ten H&S ;)
    Ciekawi mnie właśnie ten puder ;)
    Na YT widziałam, że zachwala go np Panna Joanna :)

    OdpowiedzUsuń
  18. słyszałam o tym magicznym hula-hop'ie ale sama jakoś nie mogę sie zmobilizować :))

    OdpowiedzUsuń
  19. a ja już długo myślę, czy się nie zaopatrzyć w ten hula-hop ;D jak idzie walka z tym kółkiem? ;) mniej boli? czy dalej się siniaki tworzą?

    OdpowiedzUsuń
  20. Od dziś właśnie obiecałam sobie być systematyczną w kręceniu podobnym kołem. Niestety bez fioletowego brzucha się nie obeszło:(

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...