Starczy tych wywodów:) Ostatnio pisałam o najgorszym (jak dla mnie) kremie do twarzy, więc dziś czas na najlepszy:) Dla mnie w ostatnim czasie jest to nawilżający krem do twarzy Bebe. Dostałam go od przyjaciółki z Niemiec i od razu się w nim zakochałam:)
Producent pisze (tekst przetłumaczony przeze mnie, więc za niedociągnięcia przepraszam:))
"Balsam Bebe Young Care z nowym formułą odżywczą nadaje skórze cudowną miękkość i chroni ją przed szkodliwym działaniem promieni UV.Odżywczy wyciąg z brzoskwini i witamina E przez cały dzień dostarczają skórze wilgoci i regenerują jej komórki .Efektem jest promienna i piękna skóra w kilka minut. Bebe Young Care testowany jest dermatologicznie i nadaje się do skóry normalnej."
Nie często zgadzam się ze wszystkim, o czym pisze producent, ale w tym przypadku tak jest. Krem cudownie nawilża i koi(!!) skórę twarzy. Po nałożeniu go od razu staje się mięciutk Ma lekką konsystencję, bardzo szybko się wchłania, dlatego też idealnie nadaje się do codziennej pielęgnacji. Idealnie sprawdza się jako baza pod makijaż, oczywiście w sensie ochronnym, a nie o to, żeby przedłużyć jego trwałość. Nie zapycha porów. A o tego wszystkiego ma lekki, przyjemny, brzoskwiniowy zapach.
Zamknięty jest w szklanym, 50-cio ml słoiczku z uroczą, różową zakrętką:) Nie jestem pewna co do ceny, ponieważ sama go nie kupowałam, ale na stronach niemieckich znalazłam, że wynosi ona ok. 5 €. Tak więc bardzo dobry krem za przystępną cenę:) Niestety w Polsce go nie widziałam, ale na allegro oczywiście jest. Szczerze mówiąc nie wiedziałam, że gama kosmetyków Bebe jest aż tak duża. Jak do tej poty znałam tylko pomadkę do ust:)
Jest to niewątpliwie mój numer 1, więc na pewno będę do niego wracać:)
Warto zwrócić na niego uwagę, co dodatkowo potwierdza skład:
Aqua, Cetearyl Ethylhexanoate, Glycerin, PEG-8, Cetearyl Alcohol, Potassium Cetyl Phosphate, Cyclopentasiloxane, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, Propylene Glycol, Prunus Persica Fruit Extract, Isopropyl Myristate, Butylene Glycol, Glyceryl Acrylate/ Acrylic Acid Copolymer, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Carbomer, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, BHT, Methylparaben, Propylparaben, Perfum
Miłego weekendu!:) Rozkoszujcie się tą chwilą:) A teraz idę na małe co nieco :D Mniam :)
Dobrze,że na allegro jest:) Nie widziałam go w naszych sklepach...
OdpowiedzUsuńMniam ale smakowicie wygląda :) W wolnej chwili zapraszam do mnie na ourloveourpassion.blogspot.com :) obserwujemy? Bardzo chetnie wpadne tu jeszcze nie raz <3
OdpowiedzUsuńWygląda super, z tej marki znam tylko pomadki do ust :(
OdpowiedzUsuńTak, jak ja do tej pory:)
UsuńO w takim razie powodzenia w przygotowaniach do matury :)
OdpowiedzUsuńWydaje się byc bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńo firmie kiedyś słyszałam, jednak produktów nie używałam.
OdpowiedzUsuńpewnie ładnie pachnie.
i powodzenia życzę w nauce ;]
Świetny blog, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńNie mam własnego, jednak chciałabym Cię zaprosić na pewnego niezwykłego bloga, który odmienił moje życie. Ta cała strona to tak naprawdę pewnego rodzaju akcja, fajnie jeśli się w nią aktywnie włączysz lub przynajmniej wspomożesz - obserwując
"Mogę zmienić świat tylko z Tobą" - słowa Kiry autorki bloga.
f-me-i-am-famous.blogspot.com
Gliceryna na 3 miejscu...niestety odpada ;)
OdpowiedzUsuńTeż kojarzę pomadki tylko. Ale widzę, że bardzo fajny kremik, a cena bardzo przystępna. Do tego brzoskwinia...uwielbiam!:)
OdpowiedzUsuńI enjoyed your post a lot dear!
OdpowiedzUsuńCome back soon to visit me on Cosa Mi Metto???
Win $100 to buy your favorite jewels on Lumo!!
Szkoda, że nie jest dostępny w Polsce..
OdpowiedzUsuńzapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu :)
uwielbiam oponki :)
OdpowiedzUsuńbardzo porządnie napisana recenzja :)
obserwuję :*
nie widziałam nigdzie tego kremu, jeżeli chodzi o Bebe to znam tylko pomadki ochronne :)
OdpowiedzUsuńW Polsce go nie można kupić tak?
OdpowiedzUsuńJedynie na allegro:)
Usuńbardzo chętnie kupiłabym taki kremik :)
OdpowiedzUsuńnigdy go nie widziałam ;( a chętnie bym nabyła !
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
Brzoskwinka już mówi sama za siebie ;)
OdpowiedzUsuńbebe kojarzyłam tylko z pomadkami do ust:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przetestowała :D
OdpowiedzUsuńciekawy ten krem.
OdpowiedzUsuńWitamy ;d
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy ten krem chyba go zakupimy xd
Pyszne te małe co nieco :)
Obserwujemy ?
http://jakdwiekroplewody.blogspot.com/
szkoda ze nie ma go w Polsce :( ale poszukam na allegro ,mi juiz po Wygładzie i Twojej opini wydaje sie ze bedzie super,kosmetyki bebe sa bardzo delikatne :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:) http://forward-pola.blogspot.com/ obserwujemy ?:)
Też go mam i jest to mój faworyt! :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? :)
Nie używałam.
OdpowiedzUsuńvery nice!!
OdpowiedzUsuńhttp://teleteskariotakis.gr
Oponki, ale mi narobiłaś smaka, chyba dzisiaj zrobię :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ bebe to miałam tylko pomadkę do ust, a oponki ubóstwiam :)
OdpowiedzUsuń