Jakiś czas temu nawiązałam swoją pierwszą współpracę z Agencją Werner i Wspólnicy i właśnie dziś, dzięki uprzejmości Pani Beaty, otrzymałam krem do skóry delikatnej z problemami naczyniowymi marki Rilestin Deliskin. Będzie go testowała moja mama, ponieważ moja skóra nie wymaga takiej pielęgnacji.
Żebyście widziały moją reakcję:) Cieszyłam się, jak małe dziecko:)To była bardzo miła niespodzianka na koniec tygodnia:)
Recenzja ukaże się niebawem:)
źródło:google
PS. Też macie problem ze znikającymi balsamami do ust?:) O tej porze roku używam ich na potęgę i muszę je mieć zawsze przy sobie. Dziś, tym razem wiśniowy miodzik, zginął w nieznanych okolicznościach. Coś mi się wydaje, że to sprawka moich dwóch kocich urwisów:) Na szczęście dzisiaj, wraz z paczką z Oriflame, przyszedł nowy, migdałowy:)
Na dziś tyle. Wracam do "dysocjacji jonowej kwasów" ;?
gratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy. Moja mama też testowała ten krem.
OdpowiedzUsuńI ciekawe jak się sprawdzi :) Oby był dobry!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję i czekam na dalsze efekty!
OdpowiedzUsuńCongratulations!!!
OdpowiedzUsuńHave a wonderful weekend!
Besos, desde España, Marcela♥
Fajne są takie paczuszki:) Gratuluję:)
OdpowiedzUsuńTeż je uwielbiam:) Zwłaszcza,że to jest moja pierwsza taka "niespodzianka":)
UsuńMoja mam go testowała i była z niego bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana:)
UsuńGratuluję pierwszej współpracy i oby było takich więcej :)
OdpowiedzUsuńNo no gratuluję...
OdpowiedzUsuńa u mnie zostałas nominowana
http://exclusive1mln.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html